50 tys. zł zwrotu nadpłaty z kredytu frankowego – tym razem od Raiffeisen Polbank

Za powód zasądzenia ponad 50 tys. zł Sąd Rejonowy w Warszawie uznał stosowanie wobec klienta nieuczciwego postanowienia, które odwoływało się do bankowej tabeli kursu sprzedaży i kupna franka szwajcarskiego. Posiadacz kredytu powinien dostać całą nadpłaconą kwotę z powrotem. Jest to podobna sytuacja do tej sprzed roku – w kwietniu 2016 r. na niekorzyść mBanku sąd uznał, że zastosował on wobec klienta tzw. klauzule abuzywne, które w nieprawidłowy sposób określały kurs kupna i sprzedaży waluty, które z powodu ich charakteru nie powinny wiązać klienta. Skoro te postanowienia nie są zobowiązujące dla klienta, to, zdaniem sądu, umowa powinna pozostać umową w złotym ze stawką LIBOR. Z kolei za poprzednie lata należy się klientowi zwrot nadpłaty. Wyrok jest nieprawomocny, jednak pokazuje, że orzecznictwo sądów jest coraz bardziej przychylne wobec kredytobiorców. W tej sprawie uzyskaliśmy już bardzo dużo - stwierdziła mecenas Barbara Garlacz, która reprezentowała klienta banku obciążonego kredytem. Zapewniła w wyższej instancji : "nie będziemy odpuszczać i skupimy się na walce o uznanie umowy za nieważną, gdyż na to wskazuje obiektywna ocena prawna umowy w świetle bezwzględnie obowiązujących przepisów prawa i jego twardej wykładni". Oparcie sądu w opinii biegłego Jest to pierwsza wygrana wobec banku, który nie miał do tej pory klauzul umownych wpisanych do rejestru postanowień niedozwolonych prowadzonego przez UOKiK. Dlatego zdaniem prawników jest to ważny wyrok. Ponadto sprawa dotyczy klienta, który częściowo spłacał kredyt bezpośrednio we franku. W sprawie sąd zarządził opinię biegłego, którego zadaniem będzie wyliczenie dotychczasowej nadpłaty klienta i oparł swój wyrok na tych wyliczeniach. Obrona banku "Obecnie czekamy na uzasadnienie wyroku, bez znajomości którego nie możemy rzetelnie odnieść się do sytuacji. Od wydanego wyroku bank zamierza się odwołać" - napisał Raiffeisen Polbank w przesłanym dla polsatnews.pl oświadczeniu. "Podkreślamy, że jest to wyrok Sądu I Instancji, który zdecydowanie odbiega od dotychczasowej, spójnej linii orzeczniczej dotyczącej Raiffeisen Bank Polska. Sądy już wielokrotnie oddalały roszczenia oparte o analogiczne zarzuty”. Trudne sprawy frankowiczów zaleją sądy Zrzeszające część walutowych kredytobiorców Stowarzyszenie Stop Bankowemu Bezprawiu na swojej stronie internetowej opublikowało kilka dni temu rozmowę z prezesem Krajowej Rady Sądownictwa. Jak w niej przekonuje, jeżeli problem tzw. frankowiczów nie zostanie rozwiązany w polskim parlamencie, to "może dojść do zalania sądów bardzo trudnymi sprawami i to sprawami w ogromnej ilości". Na ten moment są w parlamencie trzy projekty ustaw, które mają uregulować ten problem. Na pierwszym merytorycznym posiedzeniu na początku lutego spotkała się sejmowa podkomisja, której zadaniem jest zajęcie się nimi. Są to projekty:

  • złożony przez prezydenta Andrzeja Dudę ws. zwrotu tzw. spreadów,
  • złożony przez klub PO
  • złożony przez inicjatywę Kukiz'15.

Największe szanse na uchwalenie przez większość parlamentarną ma projekt prezydencki. Na początku marca Prezes NBP Adam Glapiński spotkał się z prezydentem, któremu, jak poinformował, przedstawił wypracowane w ramach Komitetu Stabilności Finansowej procedury regulacyjne dla banków. Mają one skłonić banki do dobrowolnego przewalutowania kredytów frankowych i zostać zaprezentowane publicznie jeszcze w marcu albo w kwietniu. Artykuł napisany w oparciu o polsatnews.pl


Zobacz nasze pozostałe posty z tamatu Kredyty Walutowe - Frankowicze: