Poszkodowany Michał
OC
W lipcu 2015 r. miałem wypadek – zostałem potrącony, jako rowerzysta, przez samochód osobowy.
Poważne złamania kości, operacje. Potworny ból, rehabilitacja, utrata pracy.
Doradca i prawnicy z firmy KNF Team poprowadzili moją sprawę odszkodowawczą. Dopilnowali wszystkich najdrobniejszych szczegółów, byli i nadal są moim wsparciem. Tak są nadal, bo mamy koniec 2017 roku, a moje leczenie jeszcze się nie zakończyło.
Biorąc pod uwagę utratę mojej pracy, to gdyby nie odszkodowanie i renta, to moja rodzina nie miałaby za co żyć.
Towarzystwo ubezpieczeniowe sprawcy na początku 2016 roku proponowało ugodę na sumę
40 000 zł. Mój doradca mówił NIE. Pod koniec 2016 roku zaproponowali ugodę na 80 000 zł., ale doradca powiedział NIE. W połowie 2017 roku zaproponowali 200 000 zł. i znów usłyszałem od doradcy NIE. Towarzystwo wypłaciło już 120 000 zł., będą kolejne pieniądze, bo wg mojego doradcy pójdziemy do sądu. Słucham doradcy i mecenasów, bo oni wiedza co robią. Wiadomo, że zdrowia nie da się przeliczyć na pieniądze, ale bez pieniędzy nie da się żyć ani leczyć i rehabilitować. Dziękuję za to co dotychczas i za to co jeszcze będzie. Bo wiem, że będzie dobrze.